Postanowiłam przyłączyć się do zabawy na blogu Weroniki i wziąć udział w wyzwaniu photo, którego tematem jest torba.
Obecnie najczęściej chodzę z torebką widoczną na zdjęciu. Na co dzień lubię duże torby, w których pomieści się standardowa zawartość czyli kalendarz, notes, portfel, telefon i kosmetyczka, a także nieprzewidziane mniejsze lub większe drobiazgi. Dzięki temu, że torebka jest sztywna łatwiej utrzymać w niej porządek.
Pozdrawiam
Ola
Jestem zachwycona Twoim biało-czarnym wnętrzem torebki. :) Moje jest kolorowe i niemożliwie chaotyczne - czyli zupełne przeciwieństwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńMam podobną (bardzo podobną) i też ją lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ciekawa kolorystyka ;-)) Biel i czerń ;-)) Fajnie, fajnie ;-))
OdpowiedzUsuńNiebywały porządek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie Wasze komentarze, bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńMinimalizm, porządek, to lubię! Lecz trudno mi się uporać by mieć tak w torebce;)
OdpowiedzUsuńwow ale spójność:)
OdpowiedzUsuńOjejku, można osiągnąć taki minimalizm w torebce? Wow!
OdpowiedzUsuńNiestety taki porządek i minimalizm utrzymuje się jedynie chwilę po wysprzątaniu ;) Ale chociaż przez jakiś czas jest przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńpiękna torebka i świetnie dobrane kolorystycznie wszystkie akcesoria :) wow
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja koncepcja czarno-białego zdjęcia :) W rzeczywistości też tak, czy stylizowałaś ?
OdpowiedzUsuńA mnie podoba się zeszyt :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zdjęcie, śliczna torba :) uwielbiam duże troby hihi :) dziękuję za wzięcie udziału w wyzwaniu i zapraszam do kolejnego :)
OdpowiedzUsuń